Kolombo (Fides) – Chrześcijanie na Sri lance pozostają w szoku po wielkanocnych samobójczych zamachach na Kościoły i hotele w tym kraju.
21 kwietnia w wyniku ośmiu eksplozji, głównie w stolicy Sri Lanki Kolombo, zginęło ponad 250 osób, a prawie 500 zostało rannych.
Według miejscowej policji były to największe zamachy od czasu zakończenia wojny domowej w tym kraju w 2009 r.
W związku z krwawą przemocą aresztowano prawie 100 osób, które mogą mieć związek z atakami. Wiadomo, iż do aktów terrorystycznych przyznała się organizacja tzw. państwa islamskiego. Na Sri Lance działa lokalna grupa islamska o zabarwieniu terrorystycznym „National Thowheeth Jama’ath”, kojarzona ze zniszczeniem buddyjskich posągów w zeszłym roku.
Arcybiskup Kolombo, kardynał Albert Malcolm Ranjith, potępił działania i wezwał do zaniechania zemsty i odwetu, aby nie nakręcać spirali przemocy.
Zachęcił ludzi do oddawania krwi dla rannych i do pomocy poszkodowanym i rodzinom ofiar. Zapewnił także o modlitwie za dusze tych, którzy zginęli. „To bardzo smutne i tragiczne wydarzenie. Tchórzliwy atak skierowany został głównie przeciwko chrześcijanom w najważniejszym dla nich dniu Zmartwychwstania Chrystusa.
Do serii zamachów samobójczych doszło min. w trzech katolickich kościołach i trzech luksusowych hotelach. Dzięki odnalezieniu prawie dwumetrowej bomby ulokowanej w przewodach PVC na lotnisku w Kolombo nie doszło do dziewiątej, jak oceniają eksperci, największej eksplozji z całej serii zdetonowanych ładunków.
W związku z zamachami przewodniczący Federacji Konferencji Episkopatu Azji (FABC) Karol Kardynał Maung Bo, arcybiskup Yangon, Myanmar, wysłał list kondolencyjny do kardynała Ranjitha, w którym czytamy, iż tragedia, która dotknęła mieszkańców Sri Lanki jest tragedią całej społeczności chrześcijańskiej na świecie i wszystkich, którzy solidaryzują się z cierpiącym narodem lankijskim. „W dniu w którym obchodzimy święta zwycięstwa życia nad śmiercią i złem dokonało się zło największe, które zabrało życie tylu ludziom”. Kardynał z Myanmaru wyraził swoje braterskie wsparcie i solidarność z rodzinami ofiar i cała społecznością Sri Lanki i krajów z których pochodzą ofiary zbrodniczych zamachów.
„Ofiarowuję moje pokorne modlitwy za wszystkie ofiary tej bezsensownej przemocy. Modlę się także za wolontariuszy i pomocników, którzy spieszą z pomocą rannym. Musimy błagać Miłosiernego i Zmartwychwstałego Pana, Księcia nadziei i pokoju, aby umocnił wszystkich ludzi dobrej woli, tak, aby byli zdolni do wzniesienia się ponad ból straty, chęć odwetu przyczyniając się do ustabilizowania sytuacji, zniwelowania strachu i podejrzeń, które zrodziły się po wybuchach”, modlił się kardynał.
Przewodniczący Stowarzyszenia Konferencji biskupów Azji wezwał biskupów i wiernych Kościołów zrzeszonych w FABC do modlitwy i solidarności z mieszkańcami Sri Lanki.
Pomimo bolesnego doświadczenia katolicy na Sri Lance modlą się, aby nie utracić ducha odwagi
„Potępiamy wszelkie akty przemocy. Modlimy się o nawrócenie serc. W oktawie wielkanocnej naszą intencją będzie uzdrowienie serc i umysłów, aby zwyciężyła prawda, miłość i pokój”- powiedział Jeevani Pereiera, młody lankijski katolik.
Wśród zabitych w zamachach większość stanowią Lankijczycy. Oprócz nich jest także 35 cudzoziemców.
Religią dominującą na Sri Lance jest buddyzm. Obejmuje on 70,2% populacji Hindusi i muzułmanie stanowią odpowiednio 12,6% i 9,7% populacji. Sri Lanka jest także domem dla około 1,5 miliona chrześcijan. Większość z nich to katolicy.
Na Sri lance dochodziło wielokrotnie do przemocy na tle etnicznym. W 2009 r. zakończył się konflikt domowy z tamilskimi rebeliantami, po którym nastąpiło ożywienie, zwłaszcza w ostatnich latach, animozji pomiędzy buddyjską większością a muzułmanami. Wspólnota chrześcijańska pozostawała do tej pory bezpieczna.
(Fides 22.4.2019)(U.S.)