Nigeria: „Modlitwa – ostatnią deską ratunku”. Chrześcijanie wobec przemocy

Enugu (Fides)

W obliczu przemocy, która niszczy życie miejscowej ludności, i która ostatnio doprowadziła do zabójstwa kolejnego katolickiego kapłana ks. Paula Offu katolicy regionu Enugu gromadzą się na modlitwie, gdyż, jak mówią przedstawiciele Kościoła miejscowego, sytuacja jest po ludzku beznadziejna.

W oficjalnym oświadczeniu diecezja Enugu przedstawiła informacje o dramatycznym stanie bezpieczeństwa w regionie, o masakrach, uprowadzeniach, gwałtach i podpaleniach, które wpisują się w codzienne życie jego mieszkańców.. Odpowiedzialność za taki stan rzeczy autorzy dokumentu przypisują władzom centralnym i regionalnym dodając, iż obydwie z nich straciły jakąkolwiek moc oddziaływania na życie powierzonych im ludzi. „ Całkowita anarchia, lekceważenie wszelkiego prawa, norm i zakazów, brak szacunku wobec ludzkiego życia są dowodem na nieobecność jakiejkolwiek władzy zwierzchniej. Masowe mordy na ludności cywilnej, w tym kapłanów, wszechobecna przemoc wobec kobiet paraliżują życie naszych społeczności”, napisano w dokumencie.

Przedstawiciele diecezji wysunęli żądanie zdecydowanych działań rządu wobec członków koczowniczego plemienia Fulani, które dokonało mordu na ks. Offu i jest obarczane winą za inne akty krwawej przemocy.
Potyczki pomiędzy osiadłym plemieniem rolniczym a pasterzami z koczowniczego plemienia Fulani kosztowały dotychczas życie setek ludzi. Mieszkańcy wielu wiosek musieli z powodu przemocy opuścić swoje osady.
W związku z dramatyczną sytuacją bezpieczeństwa w kraju były prezydent Nigerii wystosował do obecnie sprawującego władzę Muhammada Buhariego list otwarty, w którym przestrzegł przed niebezpieczeństwem ludobójstwa na wzór rwandyjskiego sprzed 25 laty, „jeśli rząd nie podejmie natychmiastowych działań, aby zatrzymać przemoc”.
Także przedstawiciele Kościoła katolickiego przestrzegają przed podsycaniem nienawiści etnicznej, gdyż działanie takie zawsze prowadziło do czystki plemiennej. Duchowny podał przykład wojny domowej w Nigerii w latach 1967 – 1970. Jego zdaniem Nigeria stoi nad przepaścią.
Biskupi katoliccy kraju wezwali rząd Nigerii do przejęcia kontroli nad dramatycznymi wydarzeniami, a Nigeryjczyków prosił, aby byli obrońcami swoich braci i sióstr i unikali plemiennej stygmatyzacji.

(Fides,7.08.2019).