Papieska Intencja Misyjna: październik 2008

 Aby Światowy Dzień Misyjny był odpowiednią okazją do wzbudzenia w każdym ochrzczonym coraz głębszej świadomości misyjnej.

Przed zbliżającą się Światową Niedzielą Misyjną 2008 r. Ojciec Święty Benedykt XVI przypomina, iż misyjne posłannictwo Kościoła jest absolutnym priorytetem dla wszystkich ochrzczonych, wezwanych do bycia „sługami i apostołami Jezusa Chrystusa” (Przesłanie na Światową Niedzielę Misyjną 2008). Niekiedy wśród współczesnych wierzących obserwuje się postawę dążenia do życia wygodnego. Można powiedzieć, iż chrześcijanin, który nie odczuwa potrzeby głoszenia miłości Boga nie jest misjonarzem, a przez to prawdziwym chrześcijaninem.

Również we współczesnym Kościele rozbrzmiewają słowa Pana: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” (Mk 16, 15-16).
Jeśli Kościół nie usłyszy tych słów, nie będzie wierny Chrystusowi. Przykładem zaangażowania apostolskiego jest św. Paweł: „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii” (1kor 9,16). W październiku, miesiącu poświęconym misjom, powinniśmy wyjść naprzeciw pragnieniom Ojca Świętego i podjąć szczególne wysiłki, aby ten istotny wymiar Kościoła znalazł swoje odzwierciedlenie w naszych działaniach. Skierujmy spojrzenie na Kościół pierwotny, Kościół męczenników i świadków wiary. Wielu naszych braci i sióstr straciło pracę, mieszkanie, godność, a nawet życie, ponieważ przyznawali się do swojej wiary w Jezusa Chrystusa! Oni są świadkami wierności i posłuszeństwa wobec nakazu Pana.

Ojciec Święty wymienia trzy szczególne aspekty misyjnego uczestnictwa: modlitwę, ofiarę i konkretną pomoc.

Modlitwa za misje świadczy o dojrzałej wierze. Bardzo często chrześcijanin modli się tylko we własnych intencjach, tracąc zdolność widzenia potrzeb drugiego człowieka. A przecież wszyscy ludzie powinni poznać Boga i jego miłość, objawiającą się w Chrystusie, aby mogli mieć udział w Bożym dziecięctwie, poprzez dar ducha Świętego, gdyż taka jest wola Pana: „Przyszedłem, aby miały życie i miały je w obfitości” (J 10,10). Modląc się o szerzenie Królestwa Bożego na ziemi, za misjonarzy, ich pracę i za ludzi, aby otworzyli swoje serca na łaskę Ducha Świętego, wspieramy wielkie dzieło misji. Ojciec Święty pisze: „Niech wśród ludu chrześcijańskiego coraz bardziej wzmacnia się modlitwa jako niezastąpiony środek duchowy dla szerzenia pomiędzy wszystkimi narodami światła Chrystusa” (Przesłanie na ŚNM).

Drugi aspekt, o którym mówi papież, to ofiara. W dzisiejszym społeczeństwie, naznaczonym pragnieniem komfortu i przyjemności, słowo „ofiara” ma negatywny wydźwięk. Jednak słowo to umożliwia nam widzenie świata we właściwej perspektywie. Coraz częściej, także i my, chrześcijanie, zapominamy o krzyżu Jezusa Chrystusa. Tym, którzy kierują wzrok na krzyż, zarzuca się „cierpiętnictwo”. Święty Paweł natomiast pragnął nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego (por 1Kor 2,2). Upominał jednocześnie, iż „wielu postępuje jak wrogowie Chrystusa” (Fil 3,18).
Zapominając, iż ofiara z miłości do Chrystusa i w zjednoczeniu z Nim wprowadza nas w tajemnicę Wspólnoty Świętych, pozwalając na uczestnictwo w dziele zbawienia, robimy wielki błąd. Tylko sam Bóg wie, jak wielkie duchowe owoce dla misji płyną z postawy wierności i z ofiar wielu nieznanych, prostych świadków wiary, sióstr klauzurowych, jak np. św. Teresa z Lisieux, którzy powierzają się Panu całkowicie, oddając Mu swoją, naznaczoną często bólem i cierpieniem, codzienność.

Papież przypomina również o konkretnej pomocy. Powinniśmy mieć stale w pamięci obraz ewangelicznej wdowy, która oddała wszystko, co miała i co było jej potrzebne do życia. Nikt nie może szukać wymówek, twierdząc, że nie ma czym podzielić się z potrzebującymi. Bardzo często przesyt dóbr materialnych prowadzi do utraty współczucia i empatii wobec bliźniego, znajdującego się w potrzebie. Niekiedy zaspakajamy swoje sumienie małymi ofiarami, z tego, co nam zbywa. Nie możemy jednak zapominać o zasadzie proporcjonalności. W Biblii dziesiąta część stanowiła formę jałmużny. Każdy więc może ofiarować bliźnim swój dar.

Istnieją na przykład różne formy wolontariatu. Ludzie ofiarują swój wolny czas, swoje zdolności na rzecz misji, prowadząc pracę ewangelizacyjną lub działalność społeczną. Niech wstawiennictwo Maryi, Królowej Apostołów i Dziewicy Różańca Świętego, św. Apostoła Pawła, św. Teresy z Lisieux przyczyni się do rozbudzenia w sercach wszystkich wiernych misyjnego zapału. Misje to sprawa Miłości! Módlmy się, aby Papieskie Dzieła Misyjne z coraz większą gorliwością głosiły Ewangelię aż po krańce ziemi. Stanowią one ważne narzędzie dla animacji i formacji ludu Bożego w duchu misyjnym i ożywiają komunię osób i dóbr pomiędzy różnymi częściami Mistycznego Ciała Chrystusa.

Fides, 26.09.2008 r.
Tłum. U. Siniarska