Aby na tych terenach misyjnych, gdzie najpilniejszym zadaniem jest zwalczanie chorób, wspólnoty chrześcijańskie potrafiły dawać świadectwo, że Chrystus jest u boku cierpiących.
Podczas swojej ziemskiej misji Jezus był zawsze blisko ludzi cierpiących. Uzdrawianie chorych stanowiło główny rys publicznej działalności Chrystusa. Przyprowadzano chorych, niewidomych, ułomnych i wykluczonych, a On ich uzdrawiał. Św. Augustyn lubił nazywać Jezusa „skromnym lekarzem”. Jezus leczył ludzkie choroby i czynił dobro.
Przed Światowym Dniem Chorego 8 lutego 2009 r. papież, Benedykt XVI, powiedział: Chociaż choroba należy do doświadczeń człowieka, nie potrafimy się do niej przyzwyczaić, nie tylko dlatego, że niekiedy bywa bardzo uciążliwa i poważna, lecz głównie dlatego, że jesteśmy stworzeni do życia, do pełni życia. Nasz „wewnętrzny instynkt” słusznie skłania nas do postrzegania Boga jako pełni życia, a wręcz jako wiecznego i doskonałego Życia. (Anioł Pański, 8 lutego 2009 r.).
Bardzo często choroba i cierpienie wystawiają na próbę nasza wiarę. Na wierzących spoczywa więc obowiązek ukazania cierpiącym braciom i siostrom sensu cierpienia w świetle Męki i Krzyża Chrystusowego. Także modlitwa o łaski potrzebne do zniesienia tego trudnego doświadczenia. Jako wierzący powinniśmy towarzyszyć cierpiącym uobecniając stałą bliskość Boga.
W Chrystusie Bóg udziela nam odpowiedzi na pytanie o prawdziwy sens ludzkiego cierpienia: » Bóg – którego oblicze On sam nam objawił – jest Bogiem życia, który nas wyzwala z wszelkiego zła. Znakami tej Jego potęgi miłości są dokonywane przez Niego uzdrowienia: pokazuje w ten sposób, że Królestwo Boże jest blisko, przywracając mężczyznom i kobietom ich integralność duchowo-cielesną» (Benedykt XVI, 8.02.2011 r.).
Jednak cielesne uzdrowienia nie są celem samym w sobie. Są znakiem, wskazującym na głębsze dotknięcie ozdrowieńczą łaską. Prawdziwą i najpoważniejszą chorobą, jaka może dotknąć człowieka wszystkich czasów, jest nieobecność Boga, źródła prawdy i miłości. W Chrystusie Bóg stał się dla nas miłosiernym Samarytaninem. Poprzez swoje Wcielenie stał się naszym „Bliźnim”, wziął nas jak Dobry Pasterz na Ramiona i zaniósł do Domu, którego symbolem jest Kościół. Opatrzył nasze rany olejami Sakramentów, abyśmy powrócili do zdrowia.
O znaczeniu czynów Jezusa papież mówi: „I tylko pojednanie z Bogiem może nam dać prawdziwe uzdrowienie, prawdziwe życie, bo życie bez miłości i bez prawdy nie byłoby życiem. Królestwo Boże to właśnie obecność prawdy i miłości, i tym jest uzdrowienie w głębi naszego jestestwa. Rozumiemy zatem, dlaczego Jego nauczaniu towarzyszą zawsze uzdrowienia: tworzą one jedno przesłanie nadziei i zbawienia” (Benedykt XVI, 8.02.2011 r.)
Misja Jezusa urzeczywistnia się w Kościele. Za pośrednictwem Sakramentów Chrystus daje ludziom udział w swoim życiu, a licznych uzdrawia poprzez różne dzieła opieki zdrowotnej.
Módlmy się za chrześcijan, kapłanów, biskupów i osoby świeckie, pracujące we wszystkich częściach świata, aby użyczali swoich rąk, oczu i serc Chrystusowi, prawdziwemu lekarzowi ciał i dusz!
„Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili” (Mt 25,40).
Fides, 29.01.2011 r.