Rzym (Fides) – Na włoskich ulicach pracuje 100.000 kobiet, które zostały zmuszone do handlu swoim ciałem. 70-80% z nich pochodzi z Afryki, pozostałe z Europy Wschodniej, Am, łacińskiej i Chin, mówi włoska misjonarka ze Stowarzyszenia Consolata, s. Eugenia Bonetti. „Wszystkie kobiety są ofiarami systemu, który czyni z nich niewolnice, zadając bolesne rany psychiczne i fizyczne”, dodaje zakonnica.
Z okazji Światowego Dnia Walki z Handlem Ludźmi, obchodzonego 8 lutego, włoska zakonnica pragnie zwrócić uwagę na ten tragiczny aspekt migracji kobiet z Afryki i innych krajów, które przez Morze Śródziemne docierają do Włoch.
„Większość ofiar pochodzi z Nigerii. Są to głównie dziewczęta niepełnoletnie i nieumiejące ani czytać, ani pisać. One same, ale zapewne i ich rodzice wierzyli, iż droga do Europy to wyjścia z ubóstwa. Z tego powodu dziewczęta zdecydowały się na niebezpieczną drogę przez pustynię i Morze Śródziemne. Zamiast do lepszego świata trafiły do prawdziwego piekła”, wyjaśnia Włoszka.
Bonetti mówi o niewyobrażalnej traumie, jaka serwują dziewczętom i kobietom handlarze i przemytnicy: bicie, tortury, rytuały Voodoo, zastraszanie, niechciane ciąże. „To wszystko pokazuje okrucieństwo i bezwzględność handlarzy”.
Z danych opublikowanych przez włoskie media wynika, iż handlarze ludzkim towarem zarobili na prostytucji 32 miliardy złotych. Swój udział w zyskach ma również włoska mafia, współpracująca z nigeryjskimi przemytnikami.
Aby przeciwdziałać temu zjawisku i nieść pomoc jego ofiarom wspólnoty zakonne, Caritas i wspólnoty włoskiego laikatu zorganizowały sieć, która działa od lat 90-tych ubiegłego stulecia i obejmuje wszechstronną opieką dziewczęta i kobiety, którym udało się wyrwać z rąk handlarzy. Sieć współpracuje ze wspólnotami w Afryce, niosą na miejscu pomoc zagrożonym kobietom.
Bonetti zwraca uwagę na słabe nagłośnienie faktu handlu ludźmi, który stanowi główny problem wielkiej fali migracyjnej w Europie. Ma nadzieję, iż obchody światowego dnia walki z tym procederem będą okazją do pogłębienia wiedzy i uwrażliwienia ludzi na problem.
Międzynarodowy Dzień Modlitwy i Refleksji nt. Walki z Handlem Ludźmi ustanowił Papież Franciszek w 2015 roku, w dniu liturgicznego wspomnienia pochodzącej z Sudanu, św. Józefiny Bakhity (1869-1947), która w wieku 7 lat została porwana przez arabskich handlarzy i sprzedana do niewoli. Po wielu cierpieniach trafiła do włoskiej rodziny, a następnie do Zgromadzenia Sióstr Córek Miłości Służebnic Ubogich św. Magdaleny z Canossy (kasjanki). Tam przyjęła sakramenty święte i złożyła śluby zakonne.
Tegoroczne obchody odbywały się pod hasłem „Migracja wolna od handlu ludźmi. Przed obchodami „Sieć Bakhita” zachęcała do podjęcia modlitwy Nowenną do św. Bakhity. „Będzie to sposobność, aby przez modlitwę w konkretnych intencjach wyrazić naszą troskę i przejęcie się losem milionów dzieci, kobiet i mężczyzn wykorzystywanych do niewolniczej pracy, prostytucji, zmuszanych do żebrania i przestępstw, pozbawianych prawa do normalnego, szczęśliwego życia” – napisano na stronie internetowej „Sieci Bakhity”.
(siecbakhita.com; Fides, 7/2/2018) (U.S.)