Aby każdy wierzący w Chrystusa uświadomił sobie, że jedność wszystkich chrześcijan stanowi konieczny warunek skuteczniejszego głoszenia Ewangelii.
Jednym z największych pragnień Boga jest, aby wszyscy stanowili jedno. Podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus Chrystus wyraził to pragnienie w obecności swoich uczniów. Potem w modlitwie arcykapłańskiej prosił Boga Ojca za przyszły Kościół: „A nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie, aby stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a ja w Tobie, aby i oni stanowili jedno.” (J 17, 20-21).
W jedności z Jezusem Chrystusem prośmy Boga Ojca, aby spełniło się to pragnienie, ku któremu zmierzała cała działalność Mesjasza.25 stycznia 2008 r. w Bazylice św. Pawła za Murami Ojciec Święty Benedykt XVI powiedział, iż Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan uświadamia nam, że budowanie jedności domaga się naszego pełnego zaangażowania i wielkiej ofiarności. Jest to zadanie, które ostatecznie przekracza nasze ludzkie możliwości. Jedność z Bogiem, z braćmi i siostrami jest darem samego Stwórcy, łaską wypływającą z Komunii, jaka istnieje pomiędzy Ojcem, Synem i Duchem Świętym. W Przenajświętszej Trójcy jedność znajduje swoje pełne urzeczywistnienie, swój doskonały kształt.
Mając świadomość, iż jedność jest darem Boga powinniśmy tym usilniej się o nią modlić. Jedność zawiera w sobie z niczym nie porównywalną moc apostolską. W pierwotnych wspólnotach chrześcijańskich, opisywanych przez Tertuliana, miłość pomiędzy wiernymi była siłą jednoczącą pomimo zewnętrznych zawirowań. „Popatrzcie, jak się miłują”, mówiono z niedowierzaniem. To świadectwo miłości miało potężną moc ewangelizacyjną. Otwierało serca niewierzących na nowy wymiar ich egzystencji, w której jedność zespalała się z miłującą postawą wobec Boga i bliźniego znajdując swoje ukoronowanie w pełnym uwielbienia oddaniu na służbę Stwórcy.
Jedność wypływa z miłości i jest jej wyrazem. I miłość staje się przez to silniejsza. Miłość bliźniego jest wyrazem doskonałej jedności, dlatego jest tak przekonywująca.
Jedność wymaga przemiany. Papież Benedykt XVI wyjaśnia: „Przemiana ta dokonuje się w dwóch etapach: w pierwszym, gdy rozpoznajemy potrzebę jedności, wyzwalając pragnienie i rzeczywistą troskę, aby ów «nowy początek» się dokonał. W drugim etapie rozpoznajemy, iż sami z siebie nie jesteśmy w stanie kontynuować nowej podróży, lecz potrzebujemy źródła energii i przewodnika. Wtedy pozwalamy, aby sam Chrystus nas prowadził (Uroczystość Nawrócenia św. Pawła, 2009 r.).
Św. Paweł doznając przemiany swojego serca prowadzony jest do miejsca, w którym otrzymuje misję. Potem napisze: „Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2,20). Pozwolenie, aby Jezus Chrystus nas prowadził, aby nasze „Ja”, które często się pyszni i chlubi, z pokorą przyjęło wolę Stwórcy, otworzy nam drogę do naszych braci i sióstr i umożliwi nam bycie członkami jednej owczarni z jednym Pasterzem.
Kościół jest owocem Paschalnej Tajemnicy Chrystusa, zrodzony z Ducha Świętego. Apostołowie zgromadzeni na modlitwie z Maryją zostali napełnieni Duchem Świętym. Żywe wspomnienie wydarzeń z Wieczernika jest zalążkiem pragnienia jedności. Prośmy więc Maryję, Matkę Jedności, która trwała na modlitwie z Apostołami, aby również za nas i wspólnie z nami wypraszała u swojego Syna łaskę jedności dla wszystkich chrześcijan.
Fides, 29.12.2009 r.
Tłum. U. Siniarska